Aktualizacja 25.07.2018 | Festyn na plaży

Aktualizacja 25.07.2018 | Festyn na plaży



Hej, hej!

Lato idzie pełną parą, a wakacje w Jorviku nie byłyby nimi, gdyby nie nasze ulubione, letnie atrakcje! W dzisiejszej aktualizacji dodano wyczekiwany Letni Festyn na plaży oraz kilka nowych opcji. po szczegóły zapraszam do dalszej części wpisu.


🏖


Sama bardzo długo czekałam, aż Tim Hooper wraz z Kylie Summerbreeze powrócą do Fortu Pinta - bardzo pozytywnie się zdziwiłam, kiedy zobaczyłam, że przybyli na wyspę akurat, kiedy godzinę przedtem przypuszczałam taki rozwój akcji.
Po pomocy w przygotowywaniu Festynu możemy brać udział w wyścigu przez plażę, tańczyć na parkiecie oraz wykonywać zadania dzienne, bu polepszyć reputację u Tima oraz zdobyć kilka szylingów. Po nabyciu lampionów za osiemnaście żółtych monet możemy wypuścić je w drogę po przestworzach (lub wysłać je do Miki Stoneground) i rozkoszować się widokiem kolorowych pikseli na gwieździstym, jorvickim niebie. Możemy odwiedzić również plażowy sklep.





Pora na omówienie nowych funkcji! Jedną z nich jest opcja wielokrotnie przesyłana przez graczy. Od dzisiaj możemy zawrzeć większą więź ze swoim koniem, ponieważ dodano opcję głaskania!
Żeby pogłaskać konia, musimy podejść do jego pyska i nakliknąć na niego.



Kolejna prośba graczy rozpatrzona przez SSO to większa ilość podwózek w Jorvik! Teraz znajdziemy je rownież na Wyspie Padok, Polach Everwind, we Wiosce Rybackiej, przy obozie Nica Stoneground'a, w Jarlaheim, przy Kalters'ach, Farmie Południowego Kopyta oraz przy Chatce Hermita. Pojawiły się również nowe ekrany ładowania widoczne podczas podróżowania w ten sposób.




Targ Koni w tym tygodniu znajdziemy w Forcie Pinta.


🏖


To tyle na dzisiaj.
Jestem bardzo zadowolona z tej aktualizacji i śmiało mogę przyznać jej 10/10. Najbardziej cieszę się z Letniego Festynu, który jest jednym z moich ulubionych eventów w grze (od poprzedniego roku ze względu na lampiony). Opcja integracji z końmi również jest ciekawym pomysłem. Podwózki to coś, z czego również jestem niezmiernie zadowolona, ponieważ to mój główny sposób poruszania się po Jorviku. Cieszę się, że zespół gry zwraca uwagę na potrzeby i propozycje graczy.
Tej samej oceny, co treściom niestety nie mogę przyznać funkcjonalności: podwózka na Wyspę Padok została postawiona na miejscu niesprzyjającemu wyścigu, a głaskanie konia mimo, iż jest fajnym urozmaiceniem, jest bardzo niedopracowane. Co prawda, podwózka została poprawiona już następnego dnia, lecz nie zmienia to faktu, że to było dość duże niedopatrzenie.


Dziękuję za przeczytanie! Jak zwykle zachęcam do podzielenia się swoją opinią w komentarzu.

Do zobaczenia w internetach,
~Zołi ♥
Aktualizacja 18.07.2018 | Pandoriańska magia | SPOILERY

Aktualizacja 18.07.2018 | Pandoriańska magia | SPOILERY



Hej, hej!

Wczorajsza aktualizacja przyniosła wiele do Jorviku - nowości, jak i niekoniecznie. Wywołała bardzo mieszane odczucia, zatem jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej, zapraszam do lektury!




Tydzień temu głównym tematem aktualizacji był wątek główny gry, jednak zadania związane z nim zostały niepostrzeżenie urwane. W tym tygodniu w ramach rekompensaty dostaliśmy ich dalszą część, a zarazem zakończenie przygody.
Zadania rozpoczynają się tam, gdzie zakończyły się ostatnim razem - w komnacie Frippa w Sekretnym Kręgu. Po rozmowie z podróżnikiem naszą pierwszą misją jest powrót do Miasteczka Srebrnej Polany i odwiedzenie Big Bonny - okolicznego mistrza czasu. Na podwózkę załapał się również Evergray....


Na miejscu dowiadujemy się, jakich części potrzebujemy do stworzenia magicznego zegara, a nasza postać oczywiście musi je znaleźć.


Kolejnym przystankiem jest cyrk, w którym musimy osłabić Ydrisa wcześniej stworzonym ustrojstwem. Wtedy też widzimy, jak bardzo niepoukładane ma on w głowie.



Po uganianiu się za Ydris'em następuje coś... cóż, czego szczerze nikt się nie spodziewał, a mianowicie przywołuje on Garnoka.


By ratować swoje pikselowe życia i przyjaciół, zamiast wiać ile sił w kopytach, tak, jak to było w Pandorii, musimy wykonać odwrotność zadań sprzed minuty i zniszczyć zegar, by przywrócić moc czarodziejowi, tym samym zamykając wyrwę miedzy światami i odsyłając Garnoka do jego wymiaru.
Po zepsuciu sprzętu staje się zadośćuczynienie naszych starań nad zegarem - Concorde zostaje oddany w nasze ręce wraz z dziewczynami z BobCat i ostatnią pieciolistną koniczyną. Już nigdy nie wracajmy do tego miejsca, proszę.

Misja ma swoje ujście tam, gdzie źródło - po odstawieniu Tan i Loretty do Moorland wracamy do Wioski Valedale. Po rozmowie z Rhianoon oraz Jeźdźcami Duszy wracamy do Frippa porozmawiać z Eizabeth o minionej, niewątpliwie udanej misji. Cała piątka Jeźdźców Dusz niebawem znów się zjednoczy!


💫


Zadania z wątku głównego to oczywiście nie jedyna atrakcja dla tej aktualizacji.
Wyspa szumi od dostatku pandoriańskiej energii, co widocznie udziela się również na koniach... Tak, do Jodłowego Gaju znów przybył Garry ze swoimi kolorowymi rumakami!
W te wakacje niestety mile nie zaskoczyliśmy się nowymi umaszczeniami. Dodane zostały dzikusy z poprzedniego roku, co wywołało spore oburzenie u graczy. Sama również nie jestem zbyt zadowolona z faktu, żę trzeci raz widzimy prawie identyczne wierzchowce, jednak bądź co bądź miło jest wspominać czasy kupna pierwszego konia.

Tak, jak reszta Dzikich Koni Jorvickich na bazie Shire kosztują one 599 niebieskich monet. Nie są tak szybkie, jak my, jednak można powiedzieć, że nadrabiają to swoimi umaszczeniami, które zmieniają się na odludnionych miejscach, takie, jak lasy i polany. 
Tak na zdjęciu ze strony prezentują się kloce w obu wariantach:



Dajcie znać, czy wy skusiliście się na zakup jakiegoś. Moim zdaniem są one dość zwyczajne, a uzbierane Star Coins wolę przeznaczyć na standardowego konia.


To nadal nie koniec nowości! W Fioletowym Kucyku w centrum handlowym pojawiły się nowe rzeczy - piracka kolekcja, trzy nowe pluszaki do torby oraz jedna z długo wyczekiwanych próśb graczy - elfie uszy dla postaci! Jeszcze niech tylko dodadzą takie dla koni, a będę najszczęśliwszym Jorvikiem na wyspie.













W aplikacji mobilnej Star Stable Horses pojawił się nowy źrebak Kuce Jorvickiego. Oprócz tego w SSH poprawiono tekstury oraz zmieniono system awansowania na nowe poziomy - po zebraniu danej ilości gwiazdek obok interfejsu naszego źrebaka pojawia się wyższa liczba.



Oprócz dodania nowych bądź też niekoniecznie rzeczy został naprawiony błąd, który utrzymywał się w grze dość długo. Gracze nie wyszli na tym zbyt dobrze, w przeciwieństwie do samego zespoły gry. Mianowicie od dawien dawna minki konia nie dawały różnicy między prędkością pikselowego wierzchowca - koń z czerwoną minką poruszał się tak samo, jak ten z zieloną - jednak ten błogi czas, kiedy nie musieliśmy oporządzać dziesiątek koni czy wydawać swojego majątku na stajenną właśnie przeminął. Welp, koniec z mistrzostwami i pobijaniem rekordów przez najbliższy tydzień.




To tyle w dzisiejszej aktualizacji.
To pierwsza aktualizacja od dawna, której nie przyznam maksymalnej oceny, bo myślę, że spokojnie zasłużyła sobie na 6,5/10. Najbardziej zabolały mnie Dzikie Konie oraz naprawienie domniemanego błędu, który jednocześnie wyjaśnił nam, do czego właściwie służył Tydzień Szczęśliwego Konia. Natomiast jak najbardziej jestem zadowolona z elfich uszu, dla których na jakiś czas odpuszczę sobie okulary Hari Poty. Dużym plusem okazała się być też fabuła, która w tym tygodniu była pełna zwrotów akcji, a protagonista pierwszy raz od długiego czasu wykonywania tego wątku mógł poczuć się w pełni spełniony.

Chciałabym również przeprosić za chaotyczność dzisiejszego postu, jednak wczoraj wróciłam po tygodniowym wyjeździe i trochę zajmie mi powrót do rutyny.
Postu z tej aktualizacji miało w ogóle nie być, jednak kiedy zauważyliśmy, co do niej dodano, natychmiast zapragnęliśmy to zrecenzjować.

Do zobaczenia w internetach,
~Zołi & Berrycookie ♥


Teoria | UFO

Teoria | UFO



Hej, hej!

Chyba każdy gracz Star Stable, jeśli nie widział na własne oczy, to słyszał o tajemniczym UFO położonym w górach na północy. Twórcy gry nigdy nie zdradzili nam żadnych informacji na temat zmasakrowanego statku kosmicznego, więc gracze wzięli sprawę w swoje ręce i zaczęli tworzyć powiązane teorie - w tym poście będącym powrotem teorii na mojego bloga przedstawię Wam swoje przemyślenia na ten temat.





Rozbity statek kosmiczny skryty pod nazwą lokalizacji "Miejsce Katastrofy UFO" na Masywie Północnych Gór, niedaleko za torem Baronowej, jest bardzo interesującym i tajemniczym obiektem. Jak wiadomo, "ufem" nazywamy statek, którym ponoć poruszają się kosmici - istoty z innych planet, niż Ziemia. Kosmici w Star Stable? Biorąc pod uwagę, jak wiele mocy jest w Jorviku, myślę, że to bardzo prawdopodobne.



Pierwszym naszym skojarzeniem z kosmitami są wyrażenia bliskoznaczne słowa kosmos.
Tutaj z kolei możemy pomyśleć o Pandorii, bądź też zwanej prze ze mnie Krainie Różowej Mgły. Podczas pierwszych zadań powiązanych z wyprawą do niej naszym pierwszym przystankiem w  Krainie jest właśnie kosmos, w którym odnajdujemy kolejne portale, tym razem do właściwej części.



Jak wiemy, na wyspie możemy spotkać kilku mieszkańców Pandorii. Najbardziej znanym jest niewątpliwie Fripp - dzielnie wypierające się nazywania go wiewiórką stworzenie, które żyje już tysiące lat oraz głośno mówi nam, że pochodzi ze wspomnianej krainy.
Od czasu aktualizacji 11 lipca tego roku potwierdzają się również wszystkie teorie przypuszczające pandoriańskie pochodzenia Ydrisa i jego pomocnika, a bynajmniej samego czarodzieja. Podczas rzekomego przedstawienia w jego cyrku wprost uświadamia nam, ze nie nie od zawsze mieszka na Ziemi, a jego poprzednim miejscem zamieszkania była Pandoria.

Tutaj równie dobrze mógłbym zakończyć teorię, ponieważ wynikłoby z niej, że UFO należy do wiewióra bądź czarodzieja, jednak zanim to, przemyślmy dość istotną rzecz.

Pandoria to nie inna planeta znajdująca się we wszechświecie, a inny wymiar. Między wymiarami nie da się podróżować tak, jak z Ziemi na jej księżyc, a do tego trzeba użyć mocy nadprzyrodzonych, które w tym przypadku zbiegły się na portale między światami.

Nie każda istota może bezproblemowo przemieszczać się z Jorviku do Pandorii - żeby robić to bez żadnych szkód na zdrowiu, trzeba mieć dar, jakim posługuje się nasza postać grywalna bądź doświadczenie i staż Evergrey'a. Być może wiecie już, do czego zmierzam.

Istota, która dotarła na Jorvik, nie była odporna na tutejsze warunki, więc podróżowała za pomocą UFO. Po dotarciu na wyspę i gwałtownej zmianie atmosfery statek niefortunnie uderzył o góry, w skutek czego się rozbijając.
Do pełnej teorii wystarczy pomyśleć, kim mógłby okazać się przybysz!

Biorąc pod uwagę stan pojazdu myślę, że nie był to Fripp. Jak sam nam opowiada, przybył w znane nam miejsce tysiące lat temu, blisko okresu, kiedy Aideen dumnie urzędowała na wyspie. Statek nadal wygląda na prawie niezniszczony - mam tu na myśli, że moce natury nadal się do niego nie dobrały, co świadczy o tym, że nie mógł rozbić się przed tysiącami lat.

Kolejnymi osobami, które możemy przyczepić pod ten temat, są Ydris wraz ze swoim pomocnikiem. Pierwsza osoba jest moim zdaniem niezbyt prawdopodobnym właścicielem UFO, ponieważ jak wiemy od samego postawienia cyrku, jest on czarodziejem z opanowaną wielką mocą, więc niewątpliwie poradziłby sobie z podróżowaniem między światami. Jego towarzysz natomiast nie wygląda na posiadacza jakichkolwiek mocy, a tym bardziej tak dużych, jak sam Ydris, więc możliwym jest, że wspólnik ściągnął go na ziemię za pomocą takiego pojazdu.
Pewność co do tego, że właściciele cyrku są na Ziemi krócej, niż wiewiór może zapewnić nam fakt, że o pozwolenie na postawienie namiotu cyrkowego zabiegali się do obecnego Radnego Srebrnej Polany. Co mogliby robić w Jorviku będąc na nim stale od kilku tysięcy lat przed otworzeniem cyrku?

Trzecią osobą, która mogłaby okazać się właścicielem statku jest Evergrey. Na pierwszy rzut oka teoria ta wydaje się być bardziej nieprawdopodobna, niż ta o Frippie, jednak warto się chwilę zastanowić.
Brat Avalona zajmuje się Pandorią już długo, a z racji, że nie jest on Jeźdźcem Duszy, nie posiada mocy Aideen, która mogłaby ułatwić mu transport międzywymiarowy. Tamtejsza atmosfera przestała mu przeszkadzać dopiero po latach, kiedy miał już długi staż w tym, co robi - organizm Evergrey'a zwyczajnie przywykł do warunków panujących w Krainie Różowej Mgły. Zanim to być może właśnie ten statek pomagał mu w podróżach, a po latach, kiedy pojazd przestał być mu użyteczny, ukrył go w Masywie Północnych Gór?




To tyle na dzisiaj.
Jak obiecałem, seria z teoriami wróciła z przytupem, bowiem teoria o porzuconym statku kosmicznym jest najdłuższą napisaną przeze mnie do tego czasu.
Tradycyjnie, w komentarzach dajcie znać, co sądzicie o tajemniczym UFO, tymczasem ja kończę ten oto post.

Do zobaczenia w internetach,
~Zołi ♥
Aktualizacja 11.07.2018 | Ciąg dalszy fabuły! | SPOILERY

Aktualizacja 11.07.2018 | Ciąg dalszy fabuły! | SPOILERY



Hej, hej!

Jak obiecano nam w poprzednim tygodniu, kontynuację zadań z Pi, Justinem i Bobcat Girls mamy przyjemność zobaczyć już dzisiaj! Aktualizacja została wprowadzona dość wcześnie, przez co dostać się na serwery możemy już od 11:30, jednak wpis na oficjalnej, polskojęzycznej stronie możemy zobaczyć od nieco późniejszej pory.




Ostatnie zadania miały swoje ujście u Czarownicy Pi, gdzie mieliśmy poczekać dzień, a raczej tydzień, aż mikstura odpowiednio się zaparzy. Tam też zaczynamy je dzisiaj, jednak miejsce docelowe szybko się zmienia, w gruncie czego naszą kolejną misją jest dojechanie pod cyrk, gdzie za pomocą mikstury udaje nam się otworzyć barierę i dostać do cyrku, jednak za nim to, musimy stawić czoła dosłownie płonącemu labiryntowi.



Po przemierzeniu tuneli udaje nam się dostać do Concord'a, ale zanim to, jesteśmy zmuszeni zostać na przedstawieniu Ydrisa, na którym wprost przekazuje nam, że pochodzi z Pandorii! To by wyjaśniało, jak udało mu się odmłodzić w tak krótkim czasie.



Kolejnym celem misji w cyrku jest wygranie cyrkowego wyścigu... Bo inaczej nasza postać na zawsze zmieni się w okropnego, złotego luzytana! Równie dobrze mogłaby zostać Jorvikiem Gorącokrwistym...




Przy okazji odblokowujemy achievement, o kórych nieco później.
Po skończeniu cyrkowego szału kolejnym przystankiem komnata, w której przebywa nasza dzielna wiewiórka.



Z dziennika Evergrey'a dowiadujemy się potrzebnej prawdy, między innymi o strzałce czasu, która nie obowiązuje w Krainie Różowej Mgły, ponieważ czas tam nie ma początku ani końca. Żeby uwolnić Concord'a, musimy znaleźć sposób, by czas był po naszej stronie.

Tutaj znów kończą się zadania, jednak bez wcześniejszego komunikatu "ciąg dalszy nastąpi".


Zadania z wątku głównego to oczywiście nie wszystko, co zostało dodane w dzisiejszej aktualizacji. Jak wspomnieliśmy wyżej, w niedawno dodanym dzienniku pojawiły achievementy, inaczej znane jako osiągnięcia. Na chwilę obecną jest ich 26, a zespół gry pracuje nad dodaniem większej ilości.







Nie zapominajmy o Targu Koni, który w tym tygodniu znajduje się na Arenie Stajni Jorvik.


Z wielkim smutkiem informuję, że wraz z dzisiejszą aktualizacją Festiwal Letni dobiegł końca.




Zdziwiła mnie długość dzisiejszych zadań, bowiem gdyby nie wykonywanie zdjęć i pisanie w międzyczasie, zajęłyby mi one góra dwadzieścia, trzydzieści minut. Mimo wszystko bardzo przypadły mi one do gustu i wydać, że zostały one dopięte na ostatni guzik, ponieważ mimo tej kobyły nie znalazłam innych bugów i glitchów.


Podoba mi się pomysł z osiągnięciami, których wykonywanie będzie miłą rozrywką dla osób, które nie mają już praktycznie nic do roboty w grze.
Czyżby to była kolejna aktualizacja, której możemy przyznać 10/10? Myślę, że tak!

Takim sposobem kończymy dzisiejszy post.
Chciałabym uprzedzić Was, że relacja z kolejnej aktualizacji nie pojawi się na blogu w następną środę, ponieważ już za dwa dni wyjeżdżam wypoczywać w góry. Będzie brakować mi bloga przez ten tydzień, ale jutro postaram się napisać zapasowy post z serii, której długo tutaj nie było!

Do zobaczenia w internetach,
~Zołi & Berrycookie ♥



Aktualizacja 04.07.2018 | Fabuła! | SPOILERY

Aktualizacja 04.07.2018 | Fabuła! | SPOILERY



Hej, hej!

W dzisiejszej, pierwszej w lipcu aktualizacji mamy przyjemność zobaczyć coś, czego spodziewała się niewielka ilość osób - pora na kontynuację zadań fabularnych! Concorde, idziemy po ciebie!






Zadania zaczynają się u Elizabeth w Wiosce Valedale, gdzie druidka czeka na nas z Rhianon.
Po interesującej rozmowie na temat Alex naszym kolejnym zadaniem jest odnalezienie dziewczyny w Dolinie Ukrytych Dinozaurów, gdzie zbierała lodowe osty.


Poznajemy Alex z nieco innej strony, bowiem dziś wydaje się być wyjątkowo przygnębiona. 
Kiedy pocieszamy przyjaciółkę, zauważamy coś nowego - nasza postać nareszcie ma prawo wyboru!


Pobyt w Dolinie kończymy wspólną przejażdżką do Valedale, podczas której czujemy na sobie czyiś wzrok...
Nigdy nie ufałem Kalters'om.


Kolejnym przystankiem jest Moorland, gdzie spotykamy się z Justinem, który rzekomo ma plan odnośnie postawienia kroku dalej do uwolnienia Concorde'a. Jednak jeszcze przed rozmową na ten temat, dowiadujemy się o dziwnych zniknięciach dziewczyn z Bobcat...

Przeczucie Justina mówi, że Concorde znajduje się niedaleko, lecz nie w Moorland, więc najlepszym rozwiązaniem jest przeszukanie okolicy za pomocą naszego daru od Aideen - starbreedo-radarem.



Koniec końców, trafiamy do cyrku Ydrisa, skąd zostajemy... ładnie mówiąc, wyproszeni. Klaunom też już nie ufam!
Nasze próby złamania magicznej bariery wraz z Lindą nie mają żadnych owocnych skutków, w związku z czym jedziemy poradzić się czarownicy Pi, by sprawdzić, czy Concorde rzeczywiście znajduje się w jednej z klatek.

Już na bagnach dowiadujemy się, że żeby złamać barierę, musimy wykonać specjalną miksturę, która niszczy wszelkie kłamstwa. Jako specjaliści od magii to właśnie nam przypada wykonanie mikstury z grzybów znalezionych przez świnkę... znaczy, konia Justina - Sagę.
Po przyrządzeniu mikstury po raz kolejny możemy zaobserwować, że Pi bardzo ludzi tańczyć, bowiem taniec to kolejny krok do dostania się do cyrku. Jednak zanim to, mamy poczekać do jutra, bądź prawdę mówiąc do kolejnej środy.



Jeśli już mieliście przyjemność wykonywania zadań fabularnych zgodnie z ich dodaniem, zapewne znacie już krawcową Farrah. Pojawiła się w Jorvik i w tym tygodniu, więc to idealna okazja do zakupienia nowej kreacji - nawet, jeśli jeszcze nie możecie wykonywać zadań związanych z poszukiwaniem Concorda!



Odbiegając od magicznej atmosfery, w Jorviku możemy zobaczyć czerwone flagi z logiem gry przy podwózkach, jednak nawet my nie powiemy Wam, dlaczego. Zostały poprawione również te mniej oraz bardziej istotne rzeczy, a na dyskotece nareszcie przygrywa nam standardowa muzyka, co niestety nie oznacza zniknięcia JoJo z wyspy.







To tyle w dzisiejszej aktualizacji.
Spodziewałam się dodania letniego festynu na Plaży Fortu Pinta wraz z lampionami, jednak bardzo zdziwiłam się treścią dzisiejszej aktualki, lecz było to pozytywne zdziwienie. Humor dodatkowo poprawiła mi wiadomość, że kontynuacja nastąpi już za tydzień oraz pewien bardzo wyczekiwany przeze mnie komunikat.
Pozostaje mi pożegnać się z Wami i wyznaczyć ocenę 9/10 dla aktualizacji. Ja tam bym dał 10/10. Przynajmniej nie mnie zmieniono dzisiaj w prosiaka!

Do zobaczenia w internetach,
~Zołi & Berrycookie ♥


Archiwum

Wyświetlenia dla ciekawskich

Copyright © 2014 Kryształowa Stajnia , Blogger