SPOILERY | Wielkie przygotowania!



Hej, hej!

Dzisiejsza aktualizacja jest niewątpliwie z jedną najbardziej wyczekiwanych w ostatnim czasie, jak i zapowiedziana już w grudniu przez same SSO. Wiecie, co to oznacza? Tak – wszyscy gracze, którzy ukończyli zadania fabularne ostatnim razem mogą udać się dziś po ich kontynuację!




Pierwsze, co rzuca nam się w oczy po włączeniu dzisiaj Star Stable to nowe tło na luncherze gry. Podobny widok zastaniemy na stronie.




Tym razem zadania zaczynają się u Elizabeth w Sekretnym Kamiennym Kręgu, konkretniej w komnacie Frippa. Tam dowiadujemy się o nagłym zniknięciu Evergrey'a oraz otrzymujemy pierwszą misję, jaką jest oczywiście odnalezienie starca. W tym celu udajemy się po wskazówkę od Rhiannon na padoku treningowym.

Na wybiegu spotykamy rozszalałego Concorde'a oraz pilnującą go zaklinaczkę.
Po uspokojeniu źrebaka dowiadujemy się faktu dość szokującego, mianowicie znany nam Concorde wcale nie jest ogierem, a klaczką.
Po konwersacji na temat konia okazuje się, że poszukiwany Evergrey przebywa w Miasteczku Srebrnej Polany wraz z Big Bonny.



Począwszy szanowny Evergrey twierdzi, że nasza obecność to ostatnia rzecz, która jest mu aktualnie potrzebna, jednak zmienia zdanie równie szybko, jak nas zobaczył. Rozpaczliwie potrzebuje ziemniaka – tak, ziemniaka – do kontynuowania swojego projektu, a oczywiście my musimy go zdobyć.

W tym celu udajemy się na farmę Marley'a. Na miejscu spotykamy jednak Sonję, która zawzięcie stawia na swoim mówiąc, że ziemniak jest jej niewątpliwie potrzebny bardziej, niż nam. Tu dostajemy prawo głosu, dzięki któremu możemy namówić upartą leśniczkę na podzielenie się warzywem. Ta zaś nie poddaje się tak łatwo, wyzywając nas na ziemniaczany wyścig.

Po zdobyciu szlachetnego daru pól rozpoczynamy szaleńcze testy z byłym druidem i zegarmistrzem, które - któż by się spodziewał - kończą się niepowodzeniem i wybuchem skrobi.

Naszą kolejną przystanią okazuje się być Skarbiec Kamieniarza utkwiony głęboko w Dolinie Ukrytych Dinozaurów. Z Evergrey'em na plecach w siodle ruszamy w stronę mistycznej jaskini.
Po drodze druid odnosi wrażenie, że ktoś lub coś nas śledzi. To nawiązanie do yeti w ostatnich zadaniach z Kaltersami czy Dark Core ponownie wkracza do akcji, tym razem bez użycia dronów?


Na miejscu spotykamy Conrada, którego ostatnim razem zostawiliśmy pod opieką Mardsena, by razem wykuli zwrotnik doskonały. Duch druida jednak okazuje swoje wielkie niezadowolenie ku współpracy z kowalem z Moorland, więc los świata ponownie spoczywa w naszych rękach. Tym sposobem pomagamy w zakończeniu pracy nad zwrotnikiem.

W tym miejscu kończy się dzisiejsza dawka niezwykle krótkich zadań. Na kontynuację poczekamy najprawdopodobniej kolejne kilka miesięcy, bo właśnie tyle trwa kilka tygodni zdaniem SSO.


Pamiętacie post o zapowiedzi odnowionych Jeźdźców Duszy oraz Starbreedów? W dzisiejszych zadaniach możemy oglądać już ich nowe formy!


Alex

 Linda

 Lisa

 Tin-can

Meteor

 Starshine

 ⭐

Jak w trakcie wszystkich zadań głównego wątku do Valedale ponownie zawitała Farah. Uszyła ona nowy strój w odcieniu bladej żółci. Oczywiście poprzednie stroje – bordowy oraz zielony również możemy jeszcze u niej dostać.





To tyle na dzisiaj.
Szczerze mówiąc, mam mieszane odczucia względem dzisiejszej aktualizacji. Ponad połowa zadań kręciła się wokół ziemniaka, a druga część to przejażdżka po DUD i kilka stuknięć młotkiem w kawałek świecącego kamienia. Chyba wielu stałych graczy zgodzi się, że nie na to czekaliśmy pół roku.

Mi osobiście bardzo podobają się ruchy, które animatorzy dodali postaciom w dzisiejszych misjach. Szczególne zadowolenie wywarł u mnie widok Rhiannon oraz animacje Jeźdźców Dusz – hej, w końcu jakiekolwiek postacie mrugają! Stroje dziewczyn również są przepięknie wykonane. Bardzo podoba mi się również różnorodność ich sylwetek oraz detali twarzy.

A Wam jak przypadła do gustu dzisiejsza aktualizacja? Podzielcie się opinią w komentarzu!
Do zobaczenia w internetach,
~Zoe

2 komentarze:

  1. Wreszcie ktoś dodał wartościowe spojlery ;D Zastanawiam się, co będzie, kiedy już uwolnimy Anne. Gra się skończy? A może Garnek napadnie Jorvik? Czy zostaniemy Aideen? Bo Jeźdźcem Dusz z pewnością. Inaczej nie zmuszaliby nas do magicznych treningów... A może wymyślą potem całkowicie nową fabułę i nowych antagonistów?

    Pozdro,
    Sylvie Applerock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście myślę, że po uratowaniu Anny będą stale wracać do jej wątku; w końcu, żyła zamknięta w krysztale tak długo, że musi praktycznie na nowo zaznajomić się z życiem na Jorvik. W międzyczasie możliwe, że rozwiną pozostawione wątki, takie, jak poniektóre miejsca w Eponie czy sprawa odnośnie Kaltersów i ogólnie topniejącego DUD. Podsumowując możemy być pewni, że na uratowaniu Anny gra się nie zakończy :D

      Usuń

Archiwum

Wyświetlenia dla ciekawskich

33245
Copyright © 2014 Kryształowa Stajnia , Blogger